REKLAMA

Tylko 25 proc. Polaków zwraca uwagę na stan opon

materiały prasowe

Podczas kontroli używanego samochodu szczególną uwagę należy zwrócić na stan opon. Często w samochodzie z przebiegiem mniejszym niż 40.000 km są zamontowane oryginalne opony, co może być oznaką, że został cofnięty licznik przebiegu. Wszystkie cztery opony powinny być takie same, ponieważ różne mogą być oznaką, że zostały wymienione . Także zużycie bieżnika powinno być równomierne na całej szerokości opony, po obu stronach samochodu. Duże zużycie zewnętrznej części bieżnika świadczy o tym, że poprzedni właściciel był raczej gwałtownym kierowcą i samochód prowadził agresywnie.

Z kolei jazda z nadmiernie napompowanymi oponami powoduje większe zużycie na środku bieżnika niż po bokach i na odwrót w przypadku opon słabo napompowanych. Jeśli zużycie opon jest nierównomierne na obwodzie bieżnika, wówczas może być to oznaką, że auto ma niesprawne hamulce, układ kierowniczy lub zawieszenie.

„W AAA AUTO szczegółowo sprawdzamy każdy kupowany przez nas samochód pod względem prawnym i technicznym, a jednym z kluczowych elementów podlegającym kontroli są opony. Każdego roku odrzucamy z różnych powodów aż 70 procent aut, które nie spełniają naszych kryteriów. Dlatego zalecamy wszystkim kupującym auta używane, aby przeprowadzali inspekcję całego samochodu z oponami włącznie, ponieważ to od ich stanu w dużej mierze zależy bezpieczeństwo na drodze“ – powiedziała Karolina Topolova, Dyrektor Generalna AURES Holdings, operatora międzynarodowej sieci autocentrów AAA AUTO.

Bieżnik w nowych oponach ma od 6,5 do 8 milimetrów głębokości. Polskie przepisy dopuszczają jazdę z bieżnikiem, którego minimalna głębokość wynosi 1.6 milimetra. Według specjalistów, wartość ta jest niebezpieczna, ponieważ nie zapewnia odpowiedniej przyczepności i krótkiej drogi hamowania. Dlatego zaleca się wymianę opon na nowy komplet już przy wartości 3 milimetrów, a w przypadku opon zimowych 4 milimetrów.

Add comment