REKLAMA

Paliwo w hurcie drożeje. Kiedy ceny dotkną odbiorców detalicznych?

paliwo w hurcie

paliwo w hurcie (materiały prasowe)

Hurtowe ceny paliw - co wpływa na podwyżki cen paliw w hurcie?

Cena paliwa w hurcie w lutym 2022 roku przebiła rekordowy poziom. Wartość benzyny i oleju napędowego osiągnęła maksima, które wcześniej były notowane w październiku oraz listopadzie. Według portalu e-petrol.pl w dniu 16 lutego 2022 roku ceny detaliczne paliw prezentowały się następująco:

Pb98: 5,59 zł/l (+8 gr/l);

Pb95: 5,31 zł/l (+5 gr/l);

ON: 5,36 zł/l (+5 gr/l);

LPG: 2,69 zł/l (0 gr/l)

Wydawało się wówczas, że jest to maksimum. Nikt nie przewidywał wówczas wybuchu wojny. Konflikt w Ukrainie wpłynął znacząco na rynki towarowe, a zwłaszcza na ceny paliw w hurcie. Olej napędowy to paliwo, którego cena hurtowa dziennie waha się od kilkunastu do kilkudziesięciu groszy za litr.

Ceny paliw na stacjach - jak wygląda sytuacja?

Przy trendzie wzrostowym ceny detaliczne paliwa mogą być niższe niż w hurcie. Zwróć uwagę, że stacje obecnie sprzedają towar, który kupiły po niższej stawce. Niestety za niedługo cena może dojść do poziomu tej, o której można przeczytać powyżej. Niektóre stacje mogą liczyć na tańsze paliwo. Ceny hurtowe często zawierają również rabaty. PKN Orlen może stosować różnego rodzaju obniżki. Właściciele na niektórych mniejszych stacjach oskarżały monopolistę na rynku polskim o nieuczciwe praktyki, jednak nie ma na to dowodów.

Orlen stosuje obniżki, jednak ceny paliwa w detalu rosną. W drugim tygodniu marca olej napędowy kosztował (odliczając podatek VAT) nawet do 8,32 za litr paliwa. W przypadku benzyny cena za metr sześcienny wynosiła nieco ponad 6000 złotych.

Wahania cen ropy na giełdach - jakie są przewidywania?

Na giełdach w Nowym Jorku czy Londynie można zauważyć bardzo silne zmiany notowań ropy.

Trwająca od 24 lutego wojna Rosji z Ukrainą wywołuje gwałtowne wzrosty cen kluczowych surowców - informują maklerzy.

Ropa Brent na ICE w Londynie w dostawie na maj ma kosztować ok. 110 dolarów za baryłkę. Będzie to cena wyższa o 0,62%. Skutki konfliktu zbrojnego u naszych wschodnich sąsiadów dotykają praktycznie każdej dziedziny naszego życia. Paliwo i jego cena wpływają na wszystko dookoła. Transport wszelkich dóbr opiera się na ropie i jej pochodnych. Rosnące ceny paliwa oznaczają również podwyżki cen innych towarów.

Kraje OPEC (Organization of the Petroleum Exporting Countries, czyli Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową) uspokajają. Według państw członkowskich obecnie na rynku nie brakuje ropy. Gorsze informacje ma jednak firma Rystad Energy. Według raportów podawanych przez przedsiębiorstwo sytuacja nie jest tak kolorowa. Ciągnąca się wojna ukraińsko-rosyjska może jeszcze bardziej wpłynąć na rynek paliw. Według ekspertów firmy Rystad Energy, jeśli kraje nadal będą stosować sankcje wobec Rosji - w szczególności na import rosyjskiej ropy naftowej - cena Brent może wzrosnąć nawet do 240 dolarów za baryłkę. Jest to jednak scenariusz bardzo pesymistyczny.

Podwyżka cen paliw - co na to społeczeństwo?

Orlen czy BP Europa SE uspokajają, że mają odpowiednie zapasy paliwa. Owszem cena ropy rośnie i oscyluje w okolicy 108 dolarów za baryłkę. W ostatnich dniach można było usłyszeć rozmowy przy dystrybutorach czy w internecie, że lepiej tankować do pełna. Dostawy ropy są obecnie utrudnione, ale podobnie jest w przypadku innych produktów. Możemy spać spokojnie. Ropy nie zabraknie. PKN Orlen zapewnia, że jesteśmy przygotowani nawet na długi kryzys i nie ma powodów do obaw. Ciężko obecnie przewidywać, w jakim kierunku rozwinie się sytuacja. Jedno jest pewne: przedłużający się konflikt oraz sankcje wobec Rosji nie wróżą nic dobrego.

Add comment