REKLAMA

Scott Wade i jego dzieła

Dirty Car Art

Nikt nie wymaga od kierowcy, aby utrzymywał swoje auto w sterylnej czystości i zabierał je na myjnię raz na tydzień. Choć to zupełnie nie nasza sprawa, to jest jednak coś takiego w naprawdę brudnym, ubłoconym oraz zakurzonym samochodzie, co sprawia, że mruczymy pod nosem kilka słów o jego właścicielu. Co poniektórzy nie mogą się nawet powstrzymać i decydują się, paluchem, wymalować na tylnej szybie co o tym wszystkim myślą.

BrudasBrudas

W Polsce królują wymazane palcami "Brudasy", za to za Oceanem najczęściej pojawia się proste "Wash Me". Postrachem brudnych szyb w Teksasie stał się Scott Wade - jeden z tych ludzi, którzy wprost nie mogą przejść obok zabłoconego auta. Nikt nie jest zachwycony widząc na swoim aucie "brudasa" czy inne "wash me", ale dosłownie każdy chciałby zobaczyć na nim malunki Scotta.

Teksańczyk jest bez wątpienia artystą, a jego prace wprawiają w zachwyt. Każą zadać sobie pytanie: "Jak to w ogóle jest możliwe?!". Scott Wade do swojej pasji nie potrzebuje wiele: brudnego auta, palca i pędzelka. Efekty są niewyobrażalne...

Happy HolidaysHappy Holidays

Wybraliśmy kilkanaście najciekawszych prac Amerykanina, ale był to wybór naprawdę trudny, ponieważ wszystkie są niesamowite.

Add comment