REKLAMA

Volkswagen Passat

fot. VW

Volkswagen klasy średniej doczekał się przełomu konstrukcyjnego w 1996 roku, gdy na rynku pojawiła się generacja B5. Auto otrzymało wiele podzespołów z Audi A4, w tym ocynkowane nadwozie i przednie zawieszenie z aluminiowymi komponentami. To właśnie szybko zużywające się zawieszenie okazało się bolączką modelu. Naprawy są drogie z racji zastosowania aż czterech wahaczy na każde koło. Eksperci Dekry wskazują także na nietrwałe osłony półosi napędowych i wycieki ze skrzynie biegów i silnika. Szczególnie należy wystrzegać się jednostki 2.5 TDI, który cierpi na problemy z układem rozrządu (wada konstrukcyjna). Kłopotliwa jest też wymiana paska rozrządu.

Volkswagen Passat B5 (1996-2005) - opinie Moto.pl

Na Passata B6 trzeba było bardzo długo czekać. Poprzednik (wraz z wersją po liftingu) był produkowany od 1996 roku. Samochód udoskonalono (poprawiono m.in. zawieszenie), ale nie jest to oczywiście model bez wad. Mechanicy nie wypowiadają się pochlebnie o nowym silniku Diesla 2.0 TDI, w którym występują m.in. pęknięcia głowic. Volkswagen twierdzi, ze w późniejszym okresie rozwiązano ten problem.

Volkswagen Passat B6 (2005-2010) - opinie Moto.pl

Volkswagen Passat B5 FL

Add comment