Czy tak będzie wyglądać czwarta generacja MX-5? (fot. X-Tomi Design)
Czwarte wcielenie Mazdy MX-5 będzie rewolucyjne, ale wierne ideałom klasycznego roadstera. Dwuosobowe nadwozie i tylny napęd pozostaną bez zmian wizytówką MX-5, ale nie obędzie się bez cięć.
Pod nóż pójdzie nadwozie, które nieco się zmniejszy. Nie ma się co obawiać, to będzie zaledwie kilka centymetrów, ale pozwoli "wpaść" na rynku japońskim w niższą klasę podatkową. Cięciu ulegnie masa własna i to co najmniej o 100 kg. Do tej pory każda kolejna generacja tyła o kilkadziesiąt kilogramów, teraz w ramach polityki Sky ta tendencja ma się odwrócić. Wszystko wskazuje na to, że "czwórka" będzie lżejsza od "dwójki", a może nawet dorówna pierwszej MX-5ce.
Trzecie cięcie dotyczy silnika. Podstawowa jednostka będzie mieć pojemność 1,5 litra i z pewnością będzie oparta na silniku montowanym w Maździe 3. W MX-5 najprawdopodobniej otrzyma ona doładowanie, co pozwoli uzyskać dużą moc przy zachowaniu niskiej masy.
Nie bez przyczyny na początku wspomniałem Alfę Romeo Spider. Czwarta generacja włoskiego roadstera będzie powstawać na jednej linii montażowej z MX-5ką. Wspólna baza pozwoli obniżyć koszty produkcji i da Włochom to, czego nie mieli od 1993 roku - tylnonapędowe auto sportowe. Alfa Romeo będzie jednak napędzana silnikami koncernu Fiata. Najbardziej prawdopodobna jest jednostka 1.4 TBA, ale na szczegóły musimy jeszcze poczekać. Co istotne, nowy Spider ma mieć także nadwozie zaprojektowane we włoskim stylu, co może okazać się jego najmocniejszą stroną.
Obydwa roadstery zadebiutują w 2015 roku.
Mazda MX-5 Superlight Concept z 2009 roku waży 995 kg. Pod względem masy stała się wzorem dla opracowywanej właśnie czwartej generacji modelu MX-5.