REKLAMA

5.Co zrobić z uszkodzoną felgą?

 

Nie wszystkie uszkodzenia da się naprawić (fot. Piotr Sielicki)

W przypadku felgi stalowej drobne uszkodzenia (wgniecenia rantu) można usunąć nawet we własnym zakresie. Lepiej jednak powierzyć to zakładowi wulkanizacyjnemu lub wyspecjalizowanemu warsztatowi. Same naprawy, o ile felgi nie są zniszczone, są stosunkowo proste do usunięcia. Jeśli felga jest mocno zniszczona, zakup nowej nie nadwyręży naszego portfela.

Proste jest także nadanie feldze stalowej nowego wyglądu. Jeśli pojawią się na niej głębokie rysy lub rdza, wystarczy przeszlifować powierzchnię, a następnie położyć nowy podkład i lakier. Tego typu usługi są stosunkowo tanie.

Nieco trudniej jest w przypadku felg ze stopów lekkich. Przy zetknięciu z krawężnikiem, np. podczas parkowania, ranty potrafią się kruszyć. Łatwo też porysować powierzchnię ramion. Tego typu naprawy są możliwe, ale często oznaczają poddanie obręczy kompleksowej renowacji. Po oczyszczeniu obręczy ubytki należy uzupełnić specjalną szpachlą, a następnie wyrównać powierzchnię i poddać malowaniu. W profesjonalnym warsztacie koszt renowacji wyniesie od ok. 50 do 300 zł za sztukę.

Nieco inaczej ma się sprawa w przypadku poważnych uszkodzeń felg aluminiowych. Pęknięcie eliminuje felgę z dalszej eksploatacji, ale nawet poważne wgniecenia (mające więcej niż kilka cm) są możliwe do usunięcia. Felgi są prostowane i poddawane renowacji. Niestety w przypadku tego typu napraw pojawia się pytanie o bezpieczeństwo. O ile drobne naprawy nie powodują ingerencji w konstrukcję, a co za tym idzie nie wpływają na wytrzymałość mechaniczną, to poważne uszkodzenia już tak. Mogą to być mikropęknięcia wewnątrz materiału i objawić się podczas zadziałania większej siły, np. wjazdu w dużą dziurę. Naprawa takich uszkodzeń jest legalna, ale rozsądek podpowiada, by zastąpić uszkodzoną felgę nową.

UWAGA: W przypadku felg stalowych czynnikami najbardziej wpływającymi na korozję są pył z klocków hamulcowych i niezmywana sól zalegająca pod zamontowanymi "na stałe" kołpakami.

Tuning i sport, czyli po co są felgi dwu i trzyczęściowe >>

Add comment