fot. IIHS
Tylko 1 samochód uzyskał akceptowalną ocenę ogólną. Tym samym niewielkie pojazdy stały się najgorszą grupą aut testowanych do tej pory przez IIHS (Insurance Institute for Highway Safety). Dlaczego uzyskane wyniki okazały się aż tak niskie? Ponieważ Amerykanie postanowili sprawdzić bezpieczeństwo samochodów także podczas najgroźniejszych wypadków i stworzyli obrysowe testy zderzeniowe ("small overlap"), w których samochód uderza w przeszkodę rogiem, krawędzią maski, a nie czołowo, co ma dużo gorsze skutki. W takiej sytuacji energia jest w mniejszym stopniu pochłaniana przez pojazd, na czym cierpi przedział pasażerski. Szczególnie dotyka to małych aut, które mają mniejsze strefy kontrolowanego zgniotu. Samochody kompaktowe wypadają w tej kategorii już dużo lepiej. Niemniej jednak, niektórzy producenci znaleźli sposoby na poprawę struktury pojazdu, aby sprostać temu wyzwaniu.
Żaden z 11 samochodów nie otrzymał najwyższej oceny dobrej "Good", a tylko 1 otrzymał notę akceptowalną ("Acceptable"). Bezpieczeństwo pozostałych aut miejskich, które brały udział w testach, oceniono jako "Marginal" (marginalne) i "Poor" (nieodpowiednie).
Zobacz wszystkie testy 11 małych samochodów
Źródło: IIHS