REKLAMA

Starość, nie radość

Akcesoryjne lampy też mogą być oryginalne (fot. VW)

Sprawność oświetlenia nie ogranicza się jedynie do sprawnych żarówek. Równie ważny jest stan kloszy lamp. Zdarza się, że są one zmatowione, pęknięte, lub stan odbłyśników nie jest zadowalający. Jak sobie z tym poradzić?

Matowe lampy

Większość współczesnych samochodów ma lampy reflektorów wykonane w całości z tworzywa sztucznego (poliwęglanu). W zależności od jego jakości i warunków atmosferycznych (duże nasłonecznienie) i drogowych (piasek działa jak papier ścierny) powierzchnia z czasem może stać się matowa i/lub pożółkła. Okazuje się, że można sobie z tym poradzić i to nawet we własnym zakresie. Wystarczy papier ścierny (wodny) 2000-25000 (przy głębszych zarysowaniach najpierw ścierny 600-800, potem dopiero wodny) i odrobinę pasty do polerowania lamp reflektorów (można je znaleźć w portalach aukcyjnych lub sklepach motoryzacyjnych). W ten sposób usuniemy utlenioną warstwę i przywrócimy lampie dawną świetność. Należy jednak pamiętać, żeby nie przypalić polerowanego plastiku, więc używając elektrycznej polerki nie szalejmy z obrotami. Przed całą operacją warto też zabezpieczyć elementy wokół reflektora. Polerowanie maski lub zderzaka to zupełnie inna historia.

Masz dwie lewe ręce, lub brak czasu i miejsca? Możesz zlecić polerowanie reflektorów wyspecjalizowanemu warsztatowi.

Uszkodzenia mechaniczne

Pęknięcia kloszy lub wybite w nich dziury powodują, że do lamp dostaje się woda, brud, a w zimie także sól, co w sumie w krótkim czasie może doprowadzić do zniszczenia lampy. Uszkodzenia mechaniczne są trudne do naprawy i najlepiej będzie wymienić całą lampę.

Mając lampę do wymiany najlepszym rozwiązaniem jest zakup nowej w ASO. Czasem warto jednak poszukać, gdyż do wielu modeli można kupić tańsze "oryginalne zamienniki". Z taką sytuacją mamy do czynienia, gdy producentowi samochodów lampy dostarcza renomowana firma (np. Valeo), która dodatkowo sprzedaje je pod własną marką. Wciąż za drogo? Można zatem poszukać używanej lampy. Będzie jeszcze tańsza, a mimo kilku lat eksploatacji i tak zapewni lepszą jakość, niż niewiadomego pochodzenia zamiennik. Trzeba jedynie zwrócić uwagę, czy nie jest pęknięta (np. w wyniku stłuczki) i czy ma wszystkie zaczepy umożliwiające montaż.

Zamienniki typu "no name" to najgorsza opcja. Często już od nowości maja inną barwę, niż oryginał, widać to zwłaszcza w przypadku tylnych lamp. Reflektory mogą słabiej świecić, a odbłyśniki matowieć i się łuszczyć.

Uszkodzone lub wypalone odbłyśniki

Trzeci problem obniżający skuteczność świecenia to uszkodzone odbłyśniki reflektorów. Ich naprawy nie uda nam się przeprowadzić we własnym zakresie, ale nie wszystko stracone. Jeśli nowy reflektor do naszego auta kosztuje majątek, naprawę możemy zlecić specjalistycznemu warsztatowi.

Wymiana żarówek w samochodzie

Add comment