Audi A4 B8
Klasyczna linia Audi, przestronne wnętrze i wysoki poziom wykonania to domeny modelu A4 - reprezentanta klasy średniej, który rywalizuje m.in. z BMW serii 3 czy Mercedesem klasy C. Samochód dostępny jest w wersji sedan oraz kombi, dzięki czemu doskonale sprawdzi się jako rodzinne auto.
Znane z poprzedniej generacji benzyniaki zostały zastąpione przez jednostki TFSI: silnik 1.8 i 2.0 (doładowanie za pomocą turbosprężarki) i 3-litrowe V6 doładowane kompresorem, a jedynym wolnossącym wariantem jest 3.2 FSI. Natomiast diesle to 2.0 TDI z układem common rail w różnych wersjach - od 120 do 190 KM, a także silniki o pojemności 2.7 i 3.0. Ten ostatni cieszy się dużym uznaniem, ponieważ łączy wysoką kulturę pracy z satysfakcjonującymi osiągami.
Mondeo Mk4 to samochód o wiele bardziej dopracowany od swojego poprzednika. Jest zdecydowanie większy, ma dobrze wykonane wnętrze i posiada ciekawe wyposażenie - m.in. podgrzewaną przednią szybę, którą szczycił się niemiecki producent. Mondeo Mk4 ma niezwykle szeroką paletę jednostek napędowych, jednak najbardziej polecanym jest diesel 2.0 TDCi, który jest kompromisem pomiędzy kulturą pracy, przyzwoitymi osiągami i rozsądnym zużyciem paliwa. To nie znaczy jednak, że benzyniaki są złe. Nie cierpią na większe bolączki, ale jednostki wolnossące są mało dynamiczne, a warianty EcoBoost - droższe i występują rzadziej.
Honda Civic VIII
Popularne "UFO" nie traci na popularności, mimo że lata mijają. Oryginalny design nadwozia, bardzo przyzwoite wyposażenie i dobre właściwości jezdne sprawiają, że Japończyk z "drugiej ręki" to auto godne polecenia w budżecie do 30 tys. złotych. Zadbany egzemplarz można znaleźć już za nieco ponad 20 tys. złotych - podobnie jak konkurencyjne BMW serii 1.
Warto kupić model z popularnym benzynowym silnikiem 1.8 l w technologii V-TEC, który generuje 140 KM i 174 Nm momentu obrotowego. Ta moc w połączeniu z masą około 1300 kg pozwala rozpędzić Civica do "setki" w niespełna 9 sekund. Przy tym zużycie paliwa oscyluje w granicach 8 l/100 km. Można rozważyć również diesla 2.2 i-CTDi, który legitymuje się taką samą mocą, ale znacznie większym momentem obrotowym - 340 Nm.
Czas produkcji tego francuskiego auta przypadł na lata 2008-2016. Model zastąpił Megane drugiej generacji, które mechanicy znali jako auto, w którym szwankowała elektryka. To samochód, który jest stosunkowo mało awaryjny i dobrze wyposażony, a przy tym o wiele tańszy od niemieckich i japońskich konkurentów. Wśród samochodów używanych znajdziemy oferty od 15 000 zł, jednak koszt zadbanego egzemplarza Renault z końcowych lat produkcji to około 25 000 zł.
Osoby, które chciałyby zamontować instalację LPG, powinny rozważyć takie jednostki benzynowe, jak wolnossące 1.6 16V czy turbodoładowane 1.4/2.0 TCe z pośrednim wtryskiem. Natomiast wśród diesli najpopularniejszy jest motor 1.5 dCi w kilku wariantach mocy. W Megane III nie występowały poważne awarie - za napęd odpowiadały sprawdzone konstrukcje, a tylne zawieszenie to wytrzymała belka skrętna. Natomiast w razie ewentualnych napraw: części używanych lub tanich zamienników nie brakuje.
Skoda Octavia II
Druga generacja Octavii była produkowana w latach 2004-2013, a w 2008 roku przeszła facelifting. Właśnie wersja po liftingu jest ciekawym samochodem rodzinnym, które w bardzo dobrym stanie można nabyć do 30 tys. złotych. Występuje w dwóch wersjach nadwozia - jako 5-drzwiowy liftback lub pojemne kombi. Skoda dostępna była w kilku wariantach wyposażenia. Lepiej omijać modele bazowe, ponieważ duża ich część służyła jako auta flotowe, więc może być mocno wyeksploatowana, a także pozbawiona podstawowego wyposażenia, jak klimatyzacja czy radio.
Paleta jednostek napędowych jest bardzo szeroka. Mechanicy polecają silnik benzynowy 1.6 - nie jest on demonem prędkości, ale ogromnym plusem jest trwała konstrukcja i dobra współpraca z instalacją gazową. Natomiast w przypadku diesli: zmodyfikowane 1.9 TDI zostało zastąpione w 2009 roku przez 1.6 z common rail. Jest bardzo oszczędny, ale układ wtryskowy jest dość delikatny. Warto zastanowić się nad dieslem o pojemności 2 litrów, ale tylko w nowszych egzemplarzach z ostatnich lat produkcji.
Model Auris podzielał filozofię, której od lat trzymała się japońska marka: wysoki poziom dopracowania i niezawodność. Nie jest to auto, które przypadnie do gustu tym, którzy przywiązują wagę do wykończenia wnętrza, oryginalnego designu czy sportowych wrażeń z jazdy. To raczej auto dla osób praktycznych: jeśli wybierzemy wersję z odpowiednim silnikiem, serwisy będziemy odwiedzać tylko na standardowe przeglądy części eksploatacyjnych.
Sporym ryzykiem obarczony jest zakup Aurisa z turbodoładowanymi silnikami wysokoprężnymi 2.0 lub 2.2 l. Posiadały one wadę konstrukcyjną związaną z erodującym blokiem pod uszczelką głowicy. Pozostałe diesle sprawują się dobrze. Z kolei silniki benzynowe są bardzo trwałe i odporne na awarie. Inne podzespoły - m.in. zawieszenie - również są stosunkowo wytrzymałe, jak przystało na Japończyka.