Rynek rosyjski w zapaści - świat wyklucza kraj ze swoich struktur
W związku z wybuchem wojny na Ukrainie wiele krajów podjęło środki odwetowe. Sankcje nakładają Stany Zjednoczone, Japonia, Australia czy Unia Europejska. Swoją działalność na rynku rosyjskim zawiesiło także wiele firm. Wśród nich swoich przedstawicieli ma również branża motoryzacyjna. Przedsiębiorcy wycofują się, zanim sankcje zaczną uderzać nie tylko w oligarchów, osoby bliskie Putinowi, banki czy Nord Stream 2. Wiele z nich doskonale pamięta, jakie konsekwencje dla biznesu miały kroki podjęte wobec Iranu. Zawieszenie produkcji to sposób ochrony przed sankcjami, które mogą znacząco wpłynąć na ich działanie. W Iranie PSA czy Renault musiało porzucić fabryki, rynek oraz pieniądze.
Rosja nie pozostaje jednak dłużna.
Rosja proponuje nacjonalizację zakładów produkcyjnych firm, które ogłosiły wyjście z Rosji i zamknięcie produkcji podczas specjalnej operacji w Ukrainie. (…) Zastosujemy surowe środki odwetowe, działając zgodnie z prawami wojny - zaproponował Adrei Turchak.
Wstrzymanie produkcji w Rosji
Decyzje o opuszczeniu Rosji były podejmowane bardzo szybko. Najpierw był to Daimler Truck, potem dołączyło Volvo, General Motors, BMW, Mercedes, Toyota, Volkswagen.
Największe grupy motoryzacyjne w Europie zainwestowały na rosyjskim rynku miliardy euro. Jedną z nich jest niemiecki koncern Volkswagen. Posiada on zakłady w centrum rosyjskiego przemysłu motoryzacyjnego w Kałudze. W 2021 roku produkcja samochodów w tym miejscu wyniosła 118 tysięcy egzemplarzy. Zawieszono także działalność Volkswagen Poznań.
Oprócz Volkswagen AG w budowę swojej fabryki zainwestował również Mercedes-Benz. Ten producent również zawiesił swoją działalność. Także Toyota wycofała się z rosyjskiego rynku. Koncern ogłosił również, że zapewni pomoc uchodźcom oraz udzieli pełnego wsparcia pracownikom, którzy pracowali w placówkach na terenach objętych wojną.
Eksport samochodów osobowych Renault-Nissan - jak wygląda sytuacja?
Również grupa Renault zawiesza produkcję w Rosji. Producent nie spieszył się jednak z podjęciem takiej decyzji. Sam Prezydent Ukrainy podczas swoich wystąpień wzywał wiele francuskich firm do zaprzestania działalności w Rosji. Renault 7 marca zawiesiło produkcję, jednak na krótko. 15 marca ponownie ruszyły prace, jednak ostatecznie tydzień później Francuzi ponownie zamknęli swoje fabryki.
Sytuacja Renault nie jest kolorowa. Francuski koncern ma kontrolny pakiet udziałów w AvtoVAZa, który produkuje pojazdy Lada. Fabryka Renault mieści się m.in. w Togliatti, Lżewsku, a dodatkowa montowania aut osobowych znajduje się pod Moskwą. Kryzys wizerunkowy w Internecie oraz w relacjach biznesowych jest jednak dla Francuzów większym zagrożeniem. Warto nadmienić, że Rosja stanowi dla przedsiębiorstwa aż 8 proc. przychodów. O skuteczności działań Renault na tym runku świadczą statystyki. W 2021 roku Francuzi sprzedali w Rosji ponad 1,5 miliona samochodów.
Zmiany w branży motoryzacyjnej - wzrost ceny produktów
W związku z wojną przerwany został łańcuch dostaw. Wiele miejsc pracy zostało zniszczonych. Największy japoński producent stali Nippon Steel kupował do tej pory 14 proc. rudy żelaza w Rosji oraz w Ukrainie. Michelin ogłosił zawieszenie aktywności gospodarczej na terenie Rosji. Producent opon do ciężarówek, samochodów osobowych, samolotów, rowerów czy ogumienia dla przemysłu ciężkiego prowadził produkcję na rosyjskim rynku od 1997 roku. Podobnie postąpiła również marka Bridgestone. Producenci muszą obecnie dostosować się do aktualnych warunków i poszukać alternatyw. Ich zainteresowanie pada obecnie na Amerykę Południową, Meksyk czy Chiny. Nie ma się jednak co łudzić. Zawirowania wojenne z pewnością wpłyną na liczbę nowych samochodów na rynku, a w konsekwencji na ich cenę.